SPIDER-MAN: POPRZEZ MULTIWERSUM Recenzja / Spider-Man: Across the Spider-Verse Review

A lot of time had to pass before I came across great animation again, which made more than 2 hours fly by in no time.

_source.

The first part impressed me a lot through its rather intriguing style (yes now it is being replicated more and more e.g. Cat in Boots 2 or Ninja Turtles Warriors), with a great protagonist i.e. Miles Morales, who got super powers and had to face not only the powerful Kingpin, but also his own weaknesses. By the way, this is the first and so far the only animation where Kingpin, despite his madness, wanted to regain his family and the power to love them, even at the expense of the whole world.

The second part starts with a new style and focuses more on Gwen, who lost Peter in her world and is Spider-Gwen herself. We get to know more about her relationship with her father and how much she wanted him to understand that Gwen Spider didn't kill Peter.

_source.

However, after a while, strange things known from the first part of the so-called "anomalies" begin to happen, which start to affect various places in the universes more and more strongly. Gwen follows the trail of the mysterious Spot along with a team from different universes, which creates black holes by moving. And she ends up in the world where Miles lives. Their meeting will cause their feelings for each other to color again, but what seems cheerful also has tragic consequences.

_source.

Miles will have to face the challenge of whether to let things go on as in other universes and be stigmatized by tragedy or try to save his loved one even at the cost of destroying his entire world.

Hmm sound familiar?
The story is a bit reminiscent of the one from the first, however here instead of Kingpin we get Morales

In this part Spider- Man will be chased not to change the course of events so that he can experience what others experience and so that he can be canonical, mino he tries at all costs to change his fate, knowing that it could be disastrous for him.

The film brilliantly shows that there are no good and no bad not just two colors, but there is a whole color and even the good ones can on impulse do something that others may think is wrong.

The story does not bore, it engages the viewer and you feel that someone has worked on it to see not only references and funny moments, but also a plot that is memorable.

The film has one rather serious flaw, it ends at the best of times and you have to wait for the 3rd and final part to be made someday.

I personally liked it very much and this year I do not think I have seen a more engaging story and each of the characters was brilliantly outlined, that you could feel that this character had his own interesting story to tell.
Many scenes also catch the heart, not only with the dialogues, but with a great choice of different colors and techniques in the scene, which changes like a spider speeding 200 km.

The story in the second part is more
adult, we don't just have a problem with Spot, but especially with Miles, who grows up has his dreams change. The film slowly shows how strongly Miles undergoes a transformation from the youngster we knew in 1 to a 15-year-old who has more things on his mind than a typical teenager.

The film is also vulgar in a rather funny way ( the characters always mispronounce curse words so that only an adult would catch on) which has its charm and does not teach ugly words among youngsters.
10/10

Sporo czasu musiało minąć nim znów trafiłem na świetna animacje, która spowodowała, ze ponad 2 godziny zleciały mi błyskawicznie.

_zrodlo.

Cześć pierwsza zrobiła na mnie duże wrażenie poprzez dość intrygujący styl (tak teraz jest on powielany już coraz bardziej np Kot w Butach 2 czy Wojownicze Żółwie Ninja), z świetnym protagonista czyli Miles Moralesem, który dostał super moce i musiał się zmierzyć nie tylko z potężnym Kingpinem, ale i własnymi słabościami. Swoją droga to pierwsza i jak narazie jedyna animacja gdzie Kingpin pomimo swojego szaleństwa chciał odzyskać swoją rodzine i moc ich kochać, nawet kosztem całego świata.

Druga cześć zaczyna się od nowej stylistyki i bardziej skupia się na Gwen, która w swoim świecie straciła Petera i sama jest Spider-Gwen. Poznajemy bliżej jej relacje z ojcem i to jak bardzo chciała by zrozumiał ze Gwen Spider nie zabiła Petera.

_zrodlo.

Jednak po chwili zaczynaja się dziać dziwne rzeczy znane z części pierwszej tzw anomalia, które zaczynaja coraz mocniej oddziaływać na różne miejsca w uniwersach. Gwen podąża za tropem tajemniczego Spota wraz z ekipa z różnych universow, który tworzy czarne dziury przenosząc się. I trafia do świata gdzie żyje Miles. Ich spotkanie spowoduje, ze ich uczucie do siebie znów nabierze kolorytu, jednak to co wydaje się wesołe ma tez tragiczne konsekwencje.

_zrodlo.

Miles będzie musiał stanąć przed wyzwaniem czy pozwolić by rzeczy toczyły się tak jak w innych uniwersach i być napiętnowany tragedia czy spróbować uratować mu bliska osobę nawet za cenę zniszczenia całego swojego świata.

Hmm brzmi znajomo?
Historia trochę przypomina ta z jedynki jednak tutaj zamiast Kingpina dostajemy Moralesa

W tej części Spider- Man będzie ścigany by nie zmienił biegu wydarzeń by mógł doświadczyć tego co doświadczają inni i by mógł być kanoniczny, mino to za wszelka cenę stara się zmienić los, wiedząc ze może to być katastrofalne dla niego.

Film swietnie pokazuje, ze nie ma dobrych i nie ma złych nie tylko dwóch kolorów, a jest cała barwa i nawet ci dobrzy mogą pod wpływem impulsu dokonać czegoś co innym może się wydawać złe.

Historia nie nudzi, angażuje widza i czuć, ze ktoś nad nią popracował by widać było nie tylko odniesienia i śmieszne momenty, ale i fabuła, która zapadła na dłużej w pamięci.

Film ma jedna dość poważna wadę, kończy się w najlepszym momencie i trzeba czekać, aż kiedyś powstanie 3 i ostatnia cześć.

Mi osobiście podobał się bardzo i w tym roku chyba bardziej angażującej historii nie widziałem a każdy z bohaterów był swietnie nakreślony, ze można było odczuć ze ta postać miała swoją ciekawa historie do opowiedzenia.
wiele scen łapie również za serce nie tylko dialogami, ale świetnym doborem rożnej kolorystyki i techniki w danej scenie, które zmienia się niczym pędzący 200 km pająk.

Historia w drugiej części jest bardziej
dorosła, nie mamy tylko problem ze Spotem, ale przede wszystkim z Milesem, który dorasta ma swoje marzenia zmiany. Film powoli pokazuje jak mocno przechodzi przemianę Miles od młodzieńca jakiego znaliśmy w 1 do 15 latka który ma więcej spraw na głowie niż typowy nastolatek.

Film tez w dość zabawny sposób jest wulgarny ( bohaterowie zawsze przejęzyczają przekleństwa tak by tylko dorosły załapał) co ma swój urok i nie uczy brzydkich słów wśród młodzieży.
10/10