Ostatnio przeczytałem 2024#03 (#142) - "Uczynkiem i zaniedbaniem" - Mariusz Kanios

avatar

Nieznany mi wcześniej autor Mariusz Kanios poprosił w prywatnej wiadomości na portalu książkowym o zapoznanie się z jego twórczością. Przyznam, że nie lubię tego typu nagabywania, bo zwykle czuję się w jakiś sposób zobowiązany w stosunku do autora. Mam świadomość, że nie każdemu pisarzowi jest łatwo się przebić pośród setek innych autorów kryminałów, dlatego postanowiłem, chociaż rzucić okiem na bibliografię pana Kaniosa. Okazało się, że jego debiutancką powieść pod tytułem „Uczynkiem i zaniedbaniem” mam od jakiegoś czasu dodaną na półce w Legimi, ale nigdy nie było okazji jej przeczytać. Uznałem to chyba przeznaczenie.

03.png

Powieść rozpoczyna się spowiedzią w konfesjonale. Młody ksiądz Piotr Ostrowski przestał już walczyć z rutynowymi, nudnymi formułkami wypowiadanymi przez wiernych. Pewnego dnia do jego konfesjonału podchodzi mężczyzna niedużo starszy od księdza i po upewnieniu się, że kapłan musi bezwzględnie zachować tajemnicę spowiedzi, wyznaje, że „...właśnie zabija człowieka”.

Morduję człowieka. To znaczy oczywiście nie w tej chwili, bo jestem tutaj. Chociaż w sumie on tam teraz zdycha. Mówię prawdę. Słyszał ksiądz o tym chłopcu, co zaginął?

Sprawę zaginięcia z sierocińca w Durdach siedmioletniego Szymona Gawrońskiego prowadzi komisarz Paweł Sudoł z komendy w Sandomierzu, a że od początku nie idzie mu najlepiej, to z Komendy Stołecznej przyjeżdża aspirant Zuzanna Nowacka, żeby mu pomóc w poszukiwaniach chłopca. W międzyczasie ksiądz Piotr walczy z wyrzutami sumienia, z jednej strony po ludzku chciałby pomóc odnaleźć Szymka, a z drugiej strony obowiązuje go tajemnica spowiedzi świętej.

Co zrobić, jeżeli zachowanie tajemnicy spowiedzi może spowodować, że ktoś zginie? A ujawnienie pozyskanych informacji może człowiekowi uratować życie?

Śledczy kręcą się w kółko po omacku, jedynym śladem jest, że chłopiec najprawdopodobniej jak co sobotę wsiadł do czekającego nieopodal samochodu i odjechał w nieznanym kierunku. Zwykle wracał, ale nie tym razem. Jedną z prawdopodobnych wersji rozpatrywanych przez śledczych jest uprowadzenie przez pedofila. Ksiądz Piotr liczył na to, że sumienie ruszy młodego mężczyznę, którego wyspowiadał i ten wróci do kościoła. Nie spodziewał się jednak, że mężczyzna zaplanował z premedytacją obciążenie księdza dowodami na porwanie Szymka, a dodatkowo oskarżenie go o pedofilię. W sumie to dość stereotypowe postrzeganie księży. Policja szybko łapie trop, a kapłan trafia do celi. „Koledzy spod celi” otrzymują przeciek, o rzekomych przewinieniach duchownego. Dla księdza Piotra zaczyna się piekło na ziemi. Na jego szczęście po dwóch dniach śledczy decydują, żeby go zwolnić, z braku 100% dowodów.

Narracja poprowadzona jest wielowarstwowo, czyli poznajmy kolejne każdego z bohaterów. Autor zwinnie lawiruje między losami bohaterów dla zmylenia czytelników. Stąd dowiadujemy się, że zaginiony chłopiec żyje i ma się dobrze, ale mężczyzna, z którym przebywa, poświęcił dużo czasu i pieniędzy, żeby zrealizować swój morderczy plan. Jego ofiarami są prawdziwi pedofile.

Mariusz Kanios bardzo sprawnie prowadzi czytelnika przez mroczny świat najgorszych i najokrutniejszych zbrodni. Doskonale zbudowani bohaterowie powieści mają swoje wady i zalety, dlatego czasami trudno jednoznacznie opowiedzieć się kto jest dobry, a kto zły do szpiku kości. Bardzo dynamiczna akcja sprawia, że trudno oderwać się na chwilę. Czasami może razić zbyt wielka wiara w sprawczość i skuteczność policji. Na przykład ustalono, że starter do telefonu został kupiony przez „słupa”, jakiegoś żula, którego z miejsca dało się namierzyć i przesłuchać. Brakowało mi też zaskakujących zwrotów akcji, autor podaje w zasadzie czytelnikowi wszystko jak na tacy, są mniejsze zwroty akcji, ale moim zdanie powinno być więcej. Pomimo tych małych niedociągnięć powieść bardzo udana, wciąga od pierwszych stron i cieszę się, że autor mi ją polecił. Ja mogę ją polecić innym.

data wydania: 26 stycznia 2021
ISBN: 9788396013408
liczba stron: 272
kategoria: kryminał
język: polski

Ocena (w skali 1-10): 7


W cyklu "Ostatnio przeczytałem" chciałbym się dzielić z wami refleksjami na temat przeczytanych (lub odsłuchanych) książek. Kryminały i powieści sensacyjne są mi zdecydowanie najbliższe, ale często sięgam po political fiction albo książki dokumentalne, biogramy czy wspomnienia.




0
0
0.000
2 comments
avatar

Congratulations @lesiopm! You received a personal badge!

Happy Hive Birthday! You are on the Hive blockchain for 6 years!

You can view your badges on your board and compare yourself to others in the Ranking

avatar

Hello lesiopm!

It's nice to let you know that your article will take 9th place.
Your post is among 15 Best articles voted 7 days ago by the @hive-lu | King Lucoin Curator by polish.hive

You receive 🎖 0.8 unique LUBEST tokens as a reward. You can support Lu world and your curator, then he and you will receive 10x more of the winning token. There is a buyout offer waiting for him on the stock exchange. All you need to do is reblog Daily Report 174 with your winnings.

2.png


Invest in the Lu token (Lucoin) and get paid. With 50 Lu in your wallet, you also become the curator of the @hive-lu which follows your upvote.
Buy Lu on the Hive-Engine exchange | World of Lu created by szejq

If you no longer want to receive notifications, reply to this comment with the word STOP or to resume write a word START