Dziennik #8/2024 - dieta działa

avatar

Dobry wieczór.

Dzień rozpoczęłam od ważenia się i wykonania pomiarów ciała. Mogę z zachwytem wręcz stwierdzić, że schudłam. Nie dużo, ale to dobrze, bo zakładam wolne tempo chudnięcia, aby nie zwisała mi skóra do kolan. Dobrze przepracowałam zeszły tydzień, brawo Paula.

image.png

Na terapii było ciężko, bo mieliśmy dzisiaj do czytania same ciężkie prace to znaczy o krzywdzeniu własnych rodzin. Ja mam to szczęście, że swojej nie krzywdziłam agresją, ale za to byłam w ich życiu nieobecna, bo wiecznie zasłaniałam się pracą czy chorobami jak piłam. Nie stawia mnie to w najlepszym świetle.

Z terapii wracałam z buta. Było ciężko, bo mróz ścisnął nas mocno, a ja nie mogę zapiąć kurtki, ale z dumą mogę napisać, że dałam radę. Rozmawiając z kolegą droga minęła szybko. W sumie to nie jest daleka trasa, ale trzeba podejść pod stromą i długą górę i to mnie tak bardzo męczy. Po płaskim zasuwam jak szalona. Nie chce mi się tak łazić z buta, ale jak sobie pomyślę, że każda minuta spaceru to kolejne spalone kcal to mam szaloną satysfakcję z tego, gdy tuptam.

Po powrocie do domu wypiłam gorącą kawę na rozgrzanie, zrobiłam sobie listę zakupów i poszłam do sklepu. Źle obliczyłam uzupełnienie lodówki i niestety musiałam iść, a była to totalna kara za grzechy, bo ludzie rzucili się wykupić chyba wszystko. Nigdy w życiu nie widziałam tak długiej kolejki w jakiej przyszło mi dzisiaj stać. Udało mi się jednak nie zdenerwować na ten fakt, bo tłumaczyłam sobie, że skoro wybrałam sobie taką porę na zakupy to muszę swoje odstać. Odstałam i jestem zadowolona, bo zaoszczędziłam prawie 10 zł dzięki promocjom, a udało mi się też kupić mięso z kurczaka, które już powędrowało do zamrażarki.

Przygotowałam sobie dwa obiady na jutro i pojutrze i w sumie nie muszę nic już robić. Przygotowałam sobie naleśniczki na kolację

20240108_201852.jpg
Źródło: fotografia własna

Wjadą z twarogiem aż miło. To ostatnio moja ulubiona kolacja i jem ją niemal codziennie.

Wieczorem planuję pooglądać trochę Młodego Sheldona, ale mam nadzieję, że już bez takiej wczutki jak wczoraj, bo jutro trzeba rano wstać na terapię. Trzymajcie kciuki, bardzo się to przyda.

Do jutra!



0
0
0.000
2 comments
avatar

Hello ataraksja!

It's nice to let you know that your article will take 13th place.
Your post is among 15 Best articles voted 7 days ago by the @hive-lu | King Lucoin Curator by szejq

You receive 🎖 1.0 unique LUBEST tokens as a reward. You can support Lu world and your curator, then he and you will receive 10x more of the winning token. There is a buyout offer waiting for him on the stock exchange. All you need to do is reblog Daily Report 172 with your winnings.

2.png


Invest in the Lu token (Lucoin) and get paid. With 50 Lu in your wallet, you also become the curator of the @hive-lu which follows your upvote.
Buy Lu on the Hive-Engine exchange | World of Lu created by szejq

If you no longer want to receive notifications, reply to this comment with the word STOP or to resume write a word START